Czuję potrzebę pisania w języku polskim. Prawdopodobnie nikt nie potrafi coś zrozumieć bez tłumacza, ale tu nie ma nic ważnego do zrozumienia, wystarczy tylko zobaczyć zdjęcia :) W końcu muszę ćwiczyć języka polskiego w jakiś sposób, bo boję się zapomnieć go bez praktyki.
Ten krótki post będzie o nocy w Warszawie. Chociaż nie, raczej nie o prawdziwej nocy, a o tym, jak ciepła letnia noc stopniowo obejmuje miasto. Przed podróżą do Włoch miałyśmy kilka godzin na spacer. To był piątek i dlatego odwiedzanie tarasu widokowego PKiN było możliwe w godzinach 20.00-23.30. Wysokość i nocne miasto? Tak od razu! :)
Często odwiedzając Warszawę, my, niestety, rzadko mamy czas na to, żeby dobrze się zapoznać ją jak miasto dla życia, a nie wycieczek turystycznych. I w ten piątkowy wieczór czułyśmy się trochę mieszkańcami Warszawy, które miały wieczorny spacer po mieście :)
Ciepła Warszawa w drugi dzień czerwca z wysokości wyglądała spokojną, cichą, Spiącą Królewną. Dobranoc, kochanie, będziemy z powrotem wkrótce :)
K.
Комментариев нет:
Отправить комментарий